KE: Dialog z polskimi władzami w sprawie praworządności musi być kontynuowany

&lt![CDATA[

We wtorek w Brukseli w Radzie UE odbyło się wysłuchanie Polski w
ramach procedury art. 7 unijnego traktatu. Z ramienia KE wziął w nim
udział Timmermans. Chociaż po posiedzeniu Rady UE zaplanowano
konferencję prasową wiceszefa KE, ta się jednak nie odbyła. Dlatego na
środowej konferencji padły pytania o przebieg posiedzenia.

Rzecznik KE Margaritis Schinas wyjaśnił, że podczas wysłuchania w
Radzie UE Timmermans poinformował, że propozycja polskich władz
dotycząca nowelizacji ustawy o SN – po tym, jak Trybunał Sprawiedliwości
UE wydał w tej sprawie decyzję o środkach tymczasowych – idzie w dobrym
kierunku, ale ustawa nie została jeszcze podpisana przez prezydenta.

„Wiceszef KE także przypomniał państwom członkowskim o innych
wątpliwościach KE (w sprawie praworządności w Polsce – PAP), które
znalazły się w opinii przyjętej przez kolegium komisarzy 20 grudnia 2017
roku i że dialog z polskimi władzami we wszystkich tych sprawach musi
być kontynuowany” – wskazał Schinas.

W przyjętych 20 grudnia 2017 roku zaleceniach dla Polski w sprawie
praworządności Komisja Europejska domaga się zmiany nie tylko ustawy o
Sądzie Najwyższym, ale też o sądach powszechnych, KRS, a także
„przywrócenia niezależności” Trybunału Konstytucyjnego. Zalecenia to
narzędzie Komisji stosowane w ramach procedury praworządności,
pozwalające wpływać na kraj, z którym prowadzi ona dialog.

Jak dodał Schinas w środę, o tym, że nie odbędzie się konferencja
prasowa we wtorek po wysłuchaniu Polski, zdecydowała austriacka
prezydencja w Radzie UE. „Konferencje prasowe Rady UE nie są
organizowane przez Komisję Europejską” – wskazał.

Tymczasem we wtorek rzecznik prezydencji Alexander Paier informował
PAP, że konferencja nie odbyła się, bo Timmermans poinformował, że musi
wyjść z budynku Rady UE przed godziną 18.

Schinas powiedział też w środę, że jeśli jest jakiś członek KE, który
jest zawsze otwarty na kontakty z mediami, to jest nim właśnie
Timmermans.

Wysłuchanie Polski w Radzie ds. Ogólnych w ramach procedury z art. 7
unijnego traktatu trwało we wtorek dwie godziny. 12 państw UE zabrało
głos, a 11 z nich zdecydowało się na zadanie pytań. Z informacji PAP
wynika, że były to m.in. Niemcy, Francja, Belgia, Holandia, Luksemburg,
Hiszpania i Włochy.

Z relacji dyplomatów wynika, że podczas wysłuchania Timmermans
wskazał, iż zmiany w ustawie o SN to krok w dobrym kierunku, jednak to
nie kończy sprawy. Podkreślił, że wiele rekomendacji Komisji
Europejskiej dotyczących zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości nie
doczekało się realizacji. Zwracał w tym kontekście uwagę m.in. na
kwestie dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa i sądów powszechnych.
Podkreślił też, że dlatego w tej sprawie powinien być kontynuowany
dialog.

Minister ds. europejskich Konrad Szymański – jak relacjonował unijny
dyplomata – wskazywał na fakt uchwalenia w Polsce nowelizacji ustawy o
SN. Zwrócił również uwagę, że wcześniej KE nie widziała przeszkód, by
komentować polskie ustawy, które nie zostały jeszcze podpisane przez
prezydenta, a obecnie wstrzymuje się z komentarzem w sprawie tej
nowelizacji.

Szymański przekonywał w rozmowie z polskimi dziennikarzami po
wysłuchaniu, że wiele państw UE chciałoby, aby procedura art. 7 wobec
Polski była bliżej wygaszenia, a obecnie jest ona przeciągana. Dodał, że
wszystkie państwa, które zabrały głos, zwróciły uwagę, że przyjęcie
nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym jest bardzo pozytywnym sygnałem.
Zaznaczył, że jednocześnie Komisja Europejska wciąż nie przedstawiła
opinii w sprawie tej nowelizacji. Podkreślił też, że skoro Polska
zdecydowała się na nowelizację ustawy o SN, to po stronie KE powinna
pojawić się „symetryczna” reakcja.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *