Podwyżki dla pracowników sądów i obniżenie kilometrówek sędziom. Piebiak: Decyzje jeszcze nie zapadły

&lt![CDATA[

Wiceminister odniósł się tym samym do zeszłotygodniowego stanowiska Krajowej Rady Sądownictwa, która domaga się od resortu znalezienia innego sposobu realizacji wzrostu wynagrodzeń w sądach. Piebiak zaznaczył, że ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Zapewnił też, że ministerstwo ponownie przeanalizuje możliwości pozyskania funduszy na podwyżki.

W ubiegły czwartek Piebiak poinformował PAP, że sędziowskie kilometrówki za dojazd do pracy zostaną zmniejszone o połowę, z 60 do 30 gr za kilometr. Dodał, że resort przewiduje też ograniczenie środków na pożyczki mieszkaniowe sędziów. Oszczędności mają zostać przeznaczone na podwyżki dla pracowników sądownictwa. Na ostatnim posiedzeniu KRS przyjęła uchwałę, w której odniosła się do propozycji resortu sprawiedliwości.

Rada zwróciła uwagę, że „finansowanie podwyżek dla jednej grupy zawodowej poprzez odebranie świadczeń innej grupie zawodowej może stwarzać wrażenie antagonizowania i kolejnego zarzewia konfliktów”. „Pozostajemy w przekonaniu, iż minister sprawiedliwości nie ustanie w poszukiwaniu innych źródeł finansowania wzrostu wynagrodzeń urzędników sądowych i innych grup zawodowych sądów powszechnych” – głosiło stanowisko KRS.

Wiceminister Piebiak był pytany przez PAP, czy resort sprawiedliwości weźmie pod uwagę stanowisko Rady i odstąpi od zmniejszenia kilometrówek sędziom. „Ze zrozumieniem podchodzimy do argumentacji Rady. Stanowisko KRS będzie przedmiotem analiz w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zastanowimy się, czy uda się pozyskać środki na podwyżki w sądownictwie z innych obszarów i tym samym wyjść jakoś naprzeciw oczekiwaniom Rady” – powiedział Piebiak.

Wiceminister zaznaczył przy tym, że obniżenie kilometrówek sędziom i ograniczenie środków z pożyczek mieszkaniowych dla sędziów pozostaje jedynym źródłem finansowania podwyżek pracowników sądów, które resort bierze obecnie pod uwagę. „Dopóki dokumenty w tej sprawie nie są podpisane to wszystko jest możliwe. Jednak na dzień dzisiejszy nie znaleźliśmy alternatywnych źródeł finansowania, więc podtrzymujemy propozycje dotyczące kilometrówek. Na razie nie mamy pomysłu, jak inaczej sfinansować te podwyżki” – oświadczył.

Piebiak podkreślił przy tym, że „żadne ostateczne decyzje w tym zakresie jeszcze nie zapadły”. „Mamy jednak sytuację, że musimy dokonać trudnego wyboru” – dodał.

Wiceminister zapewnił też, że resort jeszcze raz przeanalizuje wszelkie możliwości finansowania podwyżek. „Niejako zmotywowani ponownie uchwałą Rady, jeszcze raz zrobimy przegląd istniejących możliwości. Gdybyśmy znaleźli gdzieś indziej pieniądze, moglibyśmy rozważyć odstąpienie od zamiaru obniżenia kilometrówek lub jakieś modyfikacje w tym zakresie” – zaznaczył.

W grudniu odbywał się protest pracowników sądów polegający m.in. na korzystaniu przez nich ze zwolnień lekarskich. Pracownicy domagali się podwyżek wynagrodzeń. Poparcie dla postulatów płacowych „wszystkich pracowników sądów powszechnych i administracyjnych” wyrażali we wspólnym oświadczeniu przedstawiciele stowarzyszeń sędziowskich: „Iustitia”, „Themis”, Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Sędziów Sądów Administracyjnych, Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce i Forum Współpracy Sędziów.

Jeszcze w połowie grudnia Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że zawarło porozumienie ze związkami zawodowymi w sprawie płac pracowników sądów. Ustalono wtedy m.in. że jeszcze przed świętami wszyscy pracownicy sądów otrzymają 1 tys. zł brutto nagrody, niezależnie od stanowiska i pełnionej funkcji. Kolejny punkt porozumienia gwarantował, że od początku 2019 r. każdy pracownik sądów otrzyma podwyżkę wynagrodzenia w wysokości 200 zł brutto.

W styczniu Piebiak przekazał PAP, że „są już przygotowane wytyczne w sprawie obniżenia stawki kilometrówek z 60 do 30 gr za kilometr”. Chodzi o zwrot kosztów przejazdu do pracy tym sędziom, którzy uzyskali zgodę na zamieszkiwanie poza miejscowością będącą siedzibą sądu i dojeżdżanie tam własnym samochodem. Resort przewiduje też ograniczenie środków na pożyczki mieszkaniowe sędziów. Jak wyjaśniał, „jest to oczywiście pokłosie niedawnej akcji quasi-strajkowej i próba znalezienia pieniędzy dla pracowników sądów”.

W związku z informacjami na temat źródeł finansowania podwyżek dla urzędników w zeszły piątek KRS podjęła uchwałę, w której zaapelowała o ponowną wnikliwą i wszechstronną analizę dostępnych rozwiązań w tym zakresie.

„Ze zwrotów kosztów dojazdu korzysta około 3,1 tys. sędziów, w tym 2,4 tys. sędziów sądów rejonowych, czyli najniżej uposażonych. Około 600 sędziów dojeżdża do miejsca orzekania ponad 80 km dziennie. Ci sędziowie na co dzień wykazują się determinacją i zaangażowaniem” – głosiło stanowisko KRS.

Rada przypomniała, że wielokrotnie zwracała uwagę, iż poziom wynagrodzeń pracowników sądów jest za niski. Jednocześnie w uchwale zaznaczono, że finasowanie podwyżek poprzez odbieranie świadczeń innej grupie zawodowej może powodować konflikty.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *