Przymusowa emerytura komornika to dyskryminacja

&lt![CDATA[

Obniżenie wieku emerytalnego komorników z 70 do 65 lat było jednym z elementów reformy komorniczej, obowiązującej od 1 stycznia 2019 r. W kwietniu 2019 r. minister sprawiedliwości odwołał z urzędu jednego z komorników, który 25 lutego 2019 r. skończył 65 lat.

Mężczyzna pracował w zawodzie od 1993 r., nie był karany dyscyplinarnie, nie przyjmował zleceń spoza wyznaczonego rewiru. Prowadził małą kancelarię (1000 spraw rocznego wpływu), w której kontrole zawsze kończyły się wynikiem pozytywnym.

Niechciana nagroda

Choć odwołanie w takim przypadku następuje z mocy prawa na podstawie art. 19 ust. 1 pkt 2 ustawy o komornikach sądowych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 121 ze zm.), to sam zainteresowany zaskarżył decyzję MS do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Żądając jej uchylenia, argumentował, że przepis będący podstawą działania ministra jest sprzeczny z szeregiem postanowień dyrektywy nr 2000/78/WE, która ustanawia ogólne warunki ramowe równego traktowania w zakresie zatrudnienia i pracy. Zdaniem komornika, jeżeli nie odnotowano w jego pracy istotnych uchybień, np. w postaci nieprawidłowego przeprowadzenia egzekucji, to automatyczne wygaszenie jego uprawnień zawodowych należy ocenić jako ingerencję niezgodną z zasadami proporcjonalności, a co za tym idzie, dyskryminującą. Poza tym podnosił, że MS powinien bezpośrednio stosować postanowienia dyrektywy.

W odpowiedzi na skargę minister przekonywał, że odwołanie komornika z przyczyny wskazanej w art. 19 ust. 1 pkt 2 u.k.s. jest obligatoryjne, a sam kwestionowany przepis ani nie jest dyskryminujący, ani nie stoi w sprzeczności z konstytucją.

– Odwołanie komornika ze względu na wiek nie stanowi novum w polskim systemie prawnym i jest powtórzeniem treści przepisu art. 15a ust. 1 pkt 3 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, z tą różnicą, że granica wieku zakończenia pełnienia służby została obniżona o 5 lat. Ustawodawca zrezygnował przy tym z wprowadzenia rozwiązań pozwalających w niektórych sytuacjach na wydłużenie okresu służby, jak to ma miejsce w przypadku sędziów, z uwagi na specyfikę wykonywania zawodu komornika sądowego – uzasadniał resort, zwracając przy tym uwagę, że w przeciwieństwie do sędziów komornicy zajmują się nie tylko pracą biurową, lecz także podejmują liczne czynności w terenie, nierzadko poza normalnymi godzinami czasu pracy. A to, zdaniem MS, wymaga, poza wysokimi kwalifikacjami prawniczymi, również szczególnie dobrej kondycji fizycznej i odporności psychofizycznej, która z wiekiem systematycznie się obniża.

W ocenie MS odwołanie ze stanowiska komornika nie stanowiło naruszenia dyrektywy 2000/78/WE. Ponieważ art. 6 ust. 1 tego aktu przewiduje, że niezależnie od jego postanowień państwa członkowskie mogą uznać, że odmienne traktowanie ze względu na wiek nie stanowi dyskryminacji, jeżeli w ramach prawa krajowego zostanie to obiektywnie i racjonalnie uzasadnione zgodnym z przepisami celem, realizowanym z wykorzystaniem właściwych środków.

Komornik musi emeryturę wypracować

Jednak WSA w Warszawie wskazał, że przepisy krajowe nie mogą być interpretowane w świetle implementowanej dyrektywy tak, by pogorszyć sytuację jednostki. A samo osiągnięcie wieku emerytalnego nie może uzasadniać odwołania, gdyż ani szybkość, ani sprawność postępowania nie jest warunkowana wiekiem, lecz charakterem i celem czynności egzekucyjnych. Ponadto możliwość odwołania ze względu na sytuację zdrowotną komornika i tak przecież istnieje (patrz: grafika).

WSA odrzucił również tezę o tym, że przepisy mają zabezpieczyć emerytalnie odchodzących komorników. Ci bowiem prowadzą działalność gospodarczą, mają status zbliżony do wolnego zawodu i nie mają zagwarantowanego uposażenia, jak np. sędziowie czy prokuratorzy przechodzący w stan spoczynku. – Komornik sam musi wypracować sobie wysokość świadczenia emerytalnego, która zależy m.in. zarówno od dochodów, jak i długości odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne – przypomniał WSA.

Od tego orzeczenia MS wniósł skargę kasacyjną, powołując się m.in. na błędną interpretację dyrektywy 200/78/WE czy naruszenie art. 141 par. 4 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 2325), poprzez sporządzenie uzasadnienia w sposób uniemożliwiający kontrolę instancyjną. Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, niesłusznie.

– To, że autor skargi kasacyjnej nie podziela stanowiska sądu I instancji, nie stanowi skutecznej przesłanki uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 141 par. 4 p.p.s.a. – stwierdził NSA, uznając za niezasadny także zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię prawa unijnego. Bo ani w treści ustawy o komornikach sądowych, ani w uzasadnieniu projektu tej ustawy nie przedstawiono żadnych dowodów wykazujących na konieczność i niezbędność obniżenia wieku emerytalnego. – Argumentacja zawarta w uzasadnieniu projektu, dotycząca kwestii negatywnego wpływu osiągnięcia przez komorników 65. roku życia na przebieg postępowania egzekucyjnego, nie została poparta żadnymi danymi wskazującymi na np. wzrost liczby przypadków istotnych uchybień w pracy komorników, którzy ukończyli ten wiek – wskazał NSA, oddalając skargę kasacyjną MS.

Furtka dla wybranych

Także prof. Kinga Flaga-Gieruszyńska z Uniwersytetu Szczecińskiego nie widzi przesłanek pozwalających na przełamanie reguł antydyskryminacyjnych w odniesieniu do tego zawodu i oderwanie ustania statusu komornika sądowego od jego rzeczywistego stanu zdrowia na rzecz generalnej reguły wieku. W dodatku ukształtowanej odmiennie od innych zawodów prawniczych.

– Ta konstrukcja powoduje automatyczne usunięcie z zawodu osób zdolnych do pracy, o ogromnym doświadczeniu i bezcennej wiedzy istotnej nie tylko w konkretnych stanach faktycznych, ale również w zakresie szkoleń i prac samorządu na rzecz kształtowania standardów wykonywania zawodu komornika sądowego – zwraca uwagę prof. Flaga-Gieruszyńska. – Konieczność dokonywania czynności terenowych nie wymaga kwalifikowanej sprawności fizycznej, ponieważ komornik sądowy dysponuje zapleczem osobowym, ułatwiającym tego rodzaju działania. Sam komornik sądowy koncentruje się więc na prawidłowym wykonywaniu czynności egzekucyjnych i procesowych. Z kolei jego odporność psychiczna z oczywistych względów musi być równie wysoka, jak sędziego czy przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Szczególnie zastanawiające jest to, że przy bardziej obciążającym psychicznie i fizycznie zawodzie prokuratora ustawodawca wprowadził furtkę dla osób powyżej 65. roku życia, w której zasadniczą rolę odgrywa stan zdrowia tej osoby – zwraca uwagę Kinga Flaga-Gieruszyńska.

Co ciekawe, już na etapie prac legislacyjnych nad nową ustawą Ministerstwo Spraw Zagranicznych przestrzegało, że możliwość odwołania komornika wyłącznie z uwagi na ukończenie 65. roku życia stanowi odmienne traktowanie ze względu na wiek i powinno być uznane za dyskryminację w rozumieniu art. 2 ust. 1 dyrektywy 2000/78.

– Co symptomatyczne, stanowisko MS przedstawione przed sądem było praktycznie identyczne z tym, które zostało zawarte w uzasadnieniu projektu ustawy – zwraca uwagę dr Rafał Łyszczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. – W mojej ocenie ustawodawca powinien wprowadzić mechanizm przedłużenia wieku pełnienia służby, jeżeli taką wolę wyraża komornik, a jego stan zdrowia pozwala na dalsze pełnienie obowiązków – dodaje prezes KRK.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *