Ruszyły prace nad Prostą Spółką Akcyjną. Wczoraj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie ustawy

&lt![CDATA[

– MPiT informuje:

Wzmocnienie rozwoju startupów w Polsce, zwiększenie ich konkurencyjności oraz zahamowanie „eksportowania” polskich pomysłów za granicę – takie są cele ustawy wprowadzającej Prostą Spółkę Akcyjną (PSA). Wczoraj wieczorem, na posiedzeniu plenarnym Sejmu, odbyło się pierwsze czytanie projektu tej ustawy. Projekt nowelizacji KSH, który zakłada nowy rodzaj spółki, został skierowany do prac w nadzwyczajnej komisji ds. zmian w kodyfikacjach. Dzięki rozwiązaniom przygotowanym przez MPiT wraz z zespołem ekspertów, polscy innowacyjni przedsiębiorcy będą mogli łatwiej niż obecnie założyć spółkę i pozyskać kapitał potrzebny do rozwoju swojej działalności. Ustawa ta jest ostatnim rozwiązaniem z pakietu 100 zmian dla firm. Chcemy, by zaczęła obowiązywać 1 marca 2020 r.

Jak podkreśla minister Jadwiga Emilewicz: „Prosta spółka akcyjna to nowoczesne narzędzie dla innowacyjnej gospodarki. To rozwiązanie zwłaszcza dla założycieli startupów, którzy będą potrzebowali finansowania zewnętrznego”.

„Potencjał naszych startupów jest ogromny, chcemy pomóc im rozwinąć skrzydła, ułatwić funkcjonowanie i pozyskiwanie kapitału. Służyć temu będzie Prosta Spółka Akcyjna. Jest to kolejne, przygotowane przez rząd, rozwiązanie, które ma wzmocnić rozwój startupów i przyczynić się do wzrostu innowacyjności naszej gospodarki. W tej roli sprawdziła się już ulga na B+R. Służyć tym celom ma też IP box, czyli 5-procentowy podatek od przychodów z wyników prac badawczo-rozwojowych oraz zwolnienie podatkowe dla alternatywnych spółek inwestycyjnych, które weszły w życie 1 stycznia. Wraz z ustawą o PSA, a także m.in. programem Start in Poland, rozwiązania te złożą się na całościowy pakiet, który sprawi, że nasze państwo stanie się jeszcze bardziej atrakcyjne dla inwestorów i startupów. A warto zaznaczyć, że według CeoWorld Polska już jest drugim najlepszym na świecie miejscem do inwestowania i prowadzenia biznesu oraz siódmym najbardziej przyjaznym startupom krajem w 2019 roku” – wskazuje szefowa MPiT .

„Pomysł na Prostą Spółkę Akcyjną nie urodził się w głowach urzędników, czy prawników. Impuls do stworzenia projektu przepisów o Prostej Spółce Akcyjnej dali reprezentanci startupów. To środowisko młode, ale niezwykle ważne i perspektywiczne, jeżeli chodzi o wkład w rozwój i unowocześnienie polskiej gospodarki. Obecnie nasze prawo daje wybór między spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, a spółką akcyjną. Formy te nie są jednak dopasowane do potrzeb startupów. Właśnie dlatego proponujemy wprowadzenie do naszego porządku prawnego nowej formy spółki, uwzględniającej potrzeby innowacyjnych przedsięwzięć” – mówi wiceminister Marek Niedużak.

Czym wyróżnia się Prosta Spółka Akcyjna

Prosta spółka akcyjna ma łączyć cechy spółki z o.o. (stosunkowo proste i mało kosztowne założenie, funkcjonowanie i likwidacja spółki) z zaletami spółki akcyjnej. Główne cechy prostej spółki akcyjnej (PSA) to:

– brak barier wejścia (1 zł kapitału na start),

– szybka rejestracja elektroniczna (w 24 h za pomocą formularza, obok możliwości rejestracji metodą „tradycyjną”),

– uproszczenia i elektronizacja procedur w spółce (w tym możliwość podejmowania uchwał za pomocą poczty elektronicznej albo w czasie wideokonferencji),

– duża swoboda i elastyczność w określaniu rodzajów akcji i zasad działania spółki; maksymalnie wykorzystany kapitał ludzki (w tym akcje za prace i usługi),

– łatwiejsze dysponowanie środkami spółki – brak „zamrożonego” kapitału zakładowego, ale zarazem obowiązek dbania o wypłacalność spółki i inne środki, które zapewniają ochronę jej wierzycielom,

– uproszczony elektroniczny rejestr akcjonariuszy, prowadzony np. przez firmę inwestycyjną albo notariusza – dopuszczamy wykorzystanie blockchainu do prowadzenia tego rejestru, otwierając się na najnowocześniejsze technologie,

– brak statusu spółki publicznej i związanych z tym restrykcyjnych obowiązków – akcje PSA nie będą notowane na giełdzie; jednocześnie będzie możliwość przekształcenia PSA w spółkę akcyjną w celu wejścia na giełdę,

– nieskomplikowana i elastyczna struktura organów (brak obligatoryjnej rady nadzorczej i możliwość powołania rady dyrektorów),

– uproszczona likwidacja PSA – skrócony został, w stosunku do innych spółek, czas potrzebny na przeprowadzenie likwidacji, a dodatkowo możliwe będzie rozwiązanie spółki bez likwidacji – przez przejęcie jej majątku i zobowiązań przez akcjonariusza.

PSA to odpowiedź na postulaty środowisk startupowych

Propozycja prostej spółki akcyjnej to efekt wielomiesięcznych rozmów i konsultacji ze środowiskiem praktyków i ekspertów. Środowisko startupów było inicjatorem analiz i dyskusji, które zaczęliśmy już w 2016 r. Biała księga innowacji z września 2016 r. potwierdziła, że wsparcie innowacji powinno polegać m.in. na zmianach w instytucjonalnym otoczeniu prawnym, w prawie spółek.

Z analiz MPiT wynika, że obecnie dostępne formy prowadzenia działalności gospodarczej, takie jak spółka z o.o. czy spółka akcyjna nie w pełni odpowiadają na potrzeby startupów. Potwierdzają to badania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, w których aż 73% ankietowanych wskazało na potrzebę nowej formuły prawnej dla innowacyjnych firm – nowej spółki kapitałowej. Ten nowoczesny typ spółki ma ułatwić w szczególności rozwój startupów. Chcemy jednak, by była ona dostępna dla każdej firmy, dla której tradycyjne ramy organizacyjne, bazujące jeszcze na Kodeksie handlowym z 1934 r., są zbyt sztywne i skomplikowane.

Według Fundacji Startup Poland w 2016 r. funkcjonowało w Polsce około 2,7 tysiąca podmiotów, w przypadku których przetwarzanie informacji i pochodne technologie stanowiły kluczowy element ich działalności. Rzeczywista liczba przedsięwzięć typu startup jest jednak znacznie wyższa. Potencjał startupów w 2023 r. to, zgodnie z prognozami Deloitte, 2,2 mld zł wartości dodanej, ponad 50 tys. miejsc pracy i 757 mln zł przychodów dla gospodarstw domowych.

M.in. dzięki projektowanej ustawie, Polska włącza się w europejski trend tworzenia form prawnych z myślą o startupach. Przykładem może być obowiązująca od 1 stycznia 2017 r. regulacja słowacka (prosta spółka na akcje), czy SAS, ogromnie popularna we Francji. PSA pozwoli nam więc nie tylko zatrzymać rodzime startupy w Polsce, ale także konkurować regulacyjnie z innymi krajami.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *