SN uwzględnił skargę nadzwyczajną Zbigniewa Ziobry w sprawie lichwy

&lt![CDATA[

Prokuratura Krajowa przekazała w sobotę, że chodzi o sprawę pożyczki 3 tys. zł, do której doszło 30 kwietnia 2003 r. Zgodnie z umową miała ona zostać spłacona do 30 czerwca 2003 r.

„Pożyczkobiorca zobowiązał się, że w przypadku braku spłaty w wyznaczonym terminie, za każdy dzień zwłoki zapłaci kwotę 50 zł, a od 1 sierpnia 2003 r. kwotę 200 zł za każdy dzień zwłoki” – podała Prokuratura Krajowa.

Poinformowała również, że w uwagi na brak spłaty pożyczki pożyczkodawca wystąpił 5 lipca 2004 r. z pozwem do Sądu Rejonowego w Sokołowie Podlaskim, a ten nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z 30 sierpnia 2004 r. orzekł, że pozwany winien zapłacić powodowi 3 tys. zł wraz z umownymi odsetkami określonymi w umowie i 60 zł kosztów postępowania.

Nakaz zapłaty nie został zaskarżony i się uprawomocnił.

„Działając z upoważnienia prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand wniósł skargę nadzwyczajną od nakazu zapłaty Sądu Rejonowego w Sokołowie Podlaskim” – poinformowała Prokuratura Krajowa.

Dodała, że prokurator generalny zarzucił w niej rażące naruszenie prawa materialnego i procesowego. Wskazał również, że dysproporcja między kwotą pożyczki wynoszącą 3 tys. zł, a kwotą do zapłaty wynikającą z nakazu pozwala na uznanie, że określone w umowie oprocentowanie „było sprzeczne z celem i naturą umowy pożyczki oraz zasadami współżycia społecznego. Ustalone w umowie odsetki przekraczały bowiem kwotę 73 tysięcy złotych w stosunku rocznym”.

Jednocześnie podkreślił, że celem umowy pożyczki nie może być nadmierne wzbogacenie po stronie pożyczkodawcy i doprowadzenie pożyczkobiorcy do pozbawienia go jakiejkolwiek możliwości spłaty zadłużenia oraz wyjaśnił, że umowa pożyczki może zapewniać pożyczkodawcy wymierne korzyści, np. w postaci odsetkowej.

„Nie powinna natomiast dawać mu nadmiernych zysków, niemożliwych do osiągnięcia w normalnym obrocie, zwłaszcza jeśli stanowi wykorzystanie sytuacji finansowej dłużnika otrzymującego pożyczkę” – zaznaczył.

Jak podała Prokuratura Krajowa, podzielając argumentację prokuratora generalnego, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła zaskarżony nakaz zapłaty w całości i przekazała sprawę do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu.

Prokuratura Krajowa wskazała też, że w latach 2017-2020 prokuratorzy skierowali 115 środków prawnych na rzecz osób poszkodowanych, które w wyniku lichwiarskich działań, utraciły prawo własności nieruchomości bądź taką utratą są zagrożone.

„48 postępowań sądowych zostało zakończonych prawomocnymi wyrokami uwzględniającymi powództwo prokuratora. W wyniku podjętych działań prokuratorzy doprowadzili do odzyskania mienia utraconego czy też zagrożonego utratą w wysokości ponad 4,5 miliona zł, natomiast we wszystkich 115 postępowaniach wartość mienia utraconego czy zagrożonego utratą to kwota niemal 25 milionów zł” – poinformowała Prokuratura Krajowa.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *