Transgraniczne naruszenie unijnego znaku towarowego – przed którym sądem pozwać współodpowiedzialnych?

&lt![CDATA[

Sprawy z zakresu unijnych znaków towarowych należą do jurysdykcji wyłącznej sądów państw członkowskich, które zostały powołane celem rozpoznawania tego typu sporów. Zakres działania takich sądów reguluje rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej.

Przepis art. 125 ust. 1 tego rozporządzenia stanowi, że (co do zasady), postępowania, których przedmiotem jest naruszenie unijnego znaku towarowego toczą się przed sądami tego państwa członkowskiego, w którym pozwany ma miejsce zamieszkania / siedzibę, lub jeżeli nie ma on miejsca zamieszkania / siedziby w żadnym z państw członkowskich, w tym, w którym ma przedsiębiorstwo. Postępowania te mogą również toczyć się przed sądami państwa członkowskiego, w którym miało miejsce naruszenie lub wystąpiła groźba naruszenia lub w którym została dokonana czynność w rozumieniu art. 11 ust. 2 tego rozporządzenia.

Niemniej jednak, pod koniec ubiegłego roku przedsiębiorca, który ma siedzibę na terenie Polski i na tym samym terenie produkuje i wprowadza do obrotu sporne produkty, został pozwany przed Sądem w Hamburgu. Podstawą powództwa było naruszenie praw ochronnych do unijnego znaku towarowego. Jak to możliwe, że Sąd w Hamburgu nie odrzucił pozwu z uwagi na brak jurysdykcji do rozpoznania sporu?

Mianowicie, polski przedsiębiorca nie był jedynym pozwanym w tej sprawie. Powód zadecydował o wytoczeniu powództwa również wobec innych przedsiębiorców – niemieckich dystrybutorów produktów polskiego producenta.

Uzasadniając jurysdykcję Sądu w Hamburgu, powód powołał się na treść art. 8 pkt 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1215/2012 z dnia 12 grudnia 2012 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych z dnia 12 grudnia 2012 r. (dalej: „rozporządzenie 1215/2012”). Zgodnie z brzmieniem tego zapisu, osoba mająca miejsce zamieszkania na terytorium państwa członkowskiego może zostać pozwana również – jeżeli pozywa się łącznie kilka osób – przed sąd miejsca, w którym ma miejsce zamieszkania jeden z pozwanych, o ile między sprawami istnieje tak ścisła więź, że pożądane jest ich łączne rozpoznanie i rozstrzygnięcie w celu uniknięcia wydania w oddzielnych postępowaniach sprzecznych ze sobą orzeczeń.

Uzasadnieniem dla istnienia ścisłej więzi pomiędzy sprawami miał być fakt, że każdy z pozwanych dopuścił się naruszenia tego samego unijnego znaku towarowego, z którego tytułu powód dochodzi tożsamych roszczeń o zaniechanie naruszeń. Powód odwołał się przy tym do dwóch orzeczeń, wydanych przez niemieckie sądy (Federal Supreme Court of Germany, judgement of 14 December 2006 in case I ZR 11/04, Aufarbeitung von Fahrzeugkomponenten; Supreme Court of Justice of Austria, judgement of 15 January 2013 in case 4Ob221/12x, RED BULL / PIT BULL).

Jak się okazało, przy wykazaniu ścisłej więzi pomiędzy sprawami, podniesienie skutecznego zarzutu braku jurysdykcji niemieckiego sądu jest nie lada wyzwaniem. W tym zakresie nie mają zastosowania przepisy krajowe, które stanowią o dopuszczalności drogi sądowej.

Przykładowo, zarzut braku jurysdykcji hamburskiego sądu nie odniósłby zamierzonego skutku, gdyby z jakichś przyczyn postępowanie sądowe zakończyło się wcześniej względem pozwanych mających siedziby w Niemczech. W wyroku z dnia 13 lipca 2006 r. w sprawie Reisch Montage AG v. Kiesel Baumaschinen Handels GmbH (C-103/05) Trybunał przesądził, że art. 8 pkt 1 rozporządzenia 1215/2012 może być powoływany w ramach powództwa wniesionego w państwie członkowskim przeciwko pozwanemu mającemu siedzibę lub miejsce zamieszkania w tym państwie oraz przeciwko współpozwanemu mającemu siedzibę lub miejsce zamieszkania w innym państwie członkowskim, nawet gdy powództwo to od chwili jego wniesienia jest niedopuszczalne w stosunku do pierwszego pozwanego na mocy uregulowania krajowego.

Przenosząc powyższe na grunt omawianej sprawy – gdyby powództwo okazało się być niedopuszczalne względem pozwanych mających siedzibę w Hamburgu, bo przykładowo, ogłosili oni upadłość, postępowanie o naruszenie praw do unijnego znaku towarowego nadal będzie toczyć się przed sądem w Hamburgu pomimo że jedynym pozwanym pozostanie podmiot mający siedzibę w Polsce. Podobnie byłoby w przypadku, gdyby postępowanie względem niemieckich przedsiębiorców zostało umorzone z uwagi na podpisanie ugody. W takiej sytuacji również doszłoby do sytuacji, w której proces przeciwko jedynemu pozwanemu – polskiej spółce – toczyłby się w Niemczech.

Co więcej, Trybunał Sprawiedliwości stoi na stanowisku, że art. 8 pkt 1 rozporządzenia 1215/2012 należy stosować nawet, gdy powód pozwał inny podmiot wyłącznie w celu wyłączenia konkretnego przedsiębiorcy spod jurysdykcji sądu, w którym podmiot ten ma siedzibę. W uzasadnieniu wyroku dnia 11 października 2007 r., wydanego w sprawie C-98/06, Trybunał Sprawiedliwości uznał, że przy badaniu możliwości zastosowania obecnego art. 8 pkt 1 rozporządzenia 1215/2012 należy rozstrzygnąć czy powództwa wniesione przeciwko różnym pozwanym są ze sobą powiązane w chwili ich wniesienia, a zatem gdy istnieje interes prawny w łącznym ich rozpatrzeniu i rozstrzygnięciu celem uniknięcia wydania w oddzielnych postępowaniach orzeczeń, które byłyby ze sobą sprzeczne, przy czym nie ma potrzeby dodatkowego ustalania, czy powództwa te nie zostały wniesione jedynie w celu wyłączenia jednego z pozwanych spod jurysdykcji sądów państwa członkowskiego, w którym ma on miejsce zamieszkania. Tym samym, nawet gdyby pozwany próbował wykazać celowość takiego działania po stronie powoda, argumentacja w tym zakresie nie będzie mieć znaczenia dla ustalenia jurysdykcji w sprawie.

Zatem w przypadku pozywania jednego naruszyciela, możliwość wyboru sądu przed którym można wytoczyć powództwo jest dość ograniczona. Więcej alternatyw daje nam art. 8 pkt 1 rozporządzenia 1215/2012, który znajdzie zastosowanie w sytuacji, gdy po stronie naruszycieli występuje kilka podmiotów, a każdy z nich ma siedzibę na terenie innego państwa członkowskiego. Wówczas uprawniony do znaku towarowego będzie mieć swobodę w wyborze państwa, przed którym będzie dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia praw do tego znaku towarowego.

Ewa Niesiobędzka-Krause – partner, rzecznik patentowy

Aleksandra Staniaszek – adwokat

Kancelaria KONDRAT i Partnerzy

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *