Ważny wyrok dot. decyzji komisji weryfikacyjnej. WSA: Strona musi mieć prawo skargi do sądu

&lt![CDATA[

WSA oddalił we wtorek skargi na decyzje komisji weryfikacyjnej z 16 marca 2018 r. w sprawie nieruchomości przy ulicach: Marszałkowskiej 43, Poznańskiej 14 i Noakowskiego 16. Komisja wówczas umorzyła postępowania w związku z wnioskami o ponowne rozpatrzenie tych spraw. U podłoża skarg do WSA leżała nowelizacja ustawy odnoszącej się do tej komisji, która weszła w życie 14 marca 2018 r.

Decyzje w sprawach tych trzech nieruchomości komisja wydała we wrześniu i grudniu 2017 r. Zgodnie z brzmieniem ustawy obowiązującym do połowy marca było możliwe złożenie wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy przez komisję. M.in. w sprawach Marszałkowskiej 43, Poznańskiej 14 i Noakowskiego 16 takie wnioski do komisji wpłynęły. Jednak nowelizacja obowiązująca od 14 marca wprowadziła zasadę, że postanowienia komisji są ostateczne, a do postępowań wszczętych i niezakończonych przed komisją przed dniem wejścia w życie nowelizacji stosuje się przepisy już w nowym brzmieniu.

W związku z tym komisja 16 marca umorzyła postępowania dotyczące wniosków o ponowne rozpatrzenie spraw: Marszałkowskiej 43, Poznańskiej 14 i Noakowskiego 16. Skargi na te umorzenia wpłynęły do WSA.

„W trakcie postępowania organ uznał środek odwoławczy za niebyły. (…) W tej sytuacji skarżąca została pozbawiona swych praw, a stało się to nie z jej winy” – przekonywała mec. Wioletta Kulesza reprezentująca stronę składającą skargę, obecną właścicielkę jednej z tych nieruchomości. Jak dodała, niejasnym jest, jak teraz kształtuje się kwestia ewentualnego odwołania do sądu od merytorycznej decyzji komisji z zeszłego roku, która po nowelizacji stała się przed komisją decyzją ostateczną.

Skarżący wskazywali też na – w ich ocenie – niekonstytucyjne uregulowania nowelizacji oraz naruszający ustawę zasadniczą tryb jej wejścia w życie.

Reprezentująca przed WSA komisję Anna Dalkowska z departamentu prawa administracyjnego resortu sprawiedliwości zaznaczyła, że po nowelizacji ustawy „komisja nie miała żadnego wyboru i nie mogła procedować w przedmiocie wniosku o ponowne rozpoznanie sprawy”.

O oddalenie skarg wnieśli przed WSA pełnomocnicy miasta Warszawy. „Organ, który wydawał decyzję na dzień zmienionych przepisów, nie mógł oceniać konstytucyjności tych przepisów – powiedziała mec. Elżbieta Buczek.

Sędzia Anna Wesołowska w uzasadnieniu jednego z wtorkowych wyroków WSA w tych sprawach przyznała, że w stanie prawnym, jaki zaistniał po nowelizacji, jedyne, co mogła zrobić komisja, to umorzyć postępowania wywołane wnioskami o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Jak jednak dodała, „sąd stwierdza bardzo wyraźnie”, że orzeczenie, iż ta decyzja o umorzeniu jest prawidłowa oznacza jednocześnie, iż sąd jest zobowiązany uznać za dopuszczalne złożone w terminie skargi na pierwotne decyzje komisji rozstrzygające merytorycznie sprawy danych nieruchomości. „Przyjęcie jakiejkolwiek innej wykładni oznaczałoby pozbawienie stron prawa do sądu” – podkreśliła sędzia.

„To stwierdzenie sądu jest odpowiedzią na wyrażane w skardze wątpliwości skarżącej co do tego, czy będzie mogła podlegać kontroli sądowej decyzja pierwszoinstancyjna (komisji)” – powiedziała sędzia Wesołowska.

Wtorkowe wyroki WSA są nieprawomocne, ale sąd ten wskazał, że najważniejszym powinno być dążenie do merytorycznego rozpoznania spraw nieruchomości, nie zaś kwestie formalno-prawne odnoszące się do umorzeń. „Możemy długo procedować na temat tego czy można było, czy nie można było w taki sposób umorzyć postępowanie przed komisją, ale w ocenie sądu z różnych przyczyn najważniejsze jest rozstrzygnięcie sprawy merytorycznie, więc winniśmy zmierzać w kierunku jak najszybszego dojścia do tego, by poddać ocenie decyzję komisji z grudnia 2017 r.” – powiedziała w uzasadnieniu innego z wtorkowych wyroków sędzia Iwona Kosińska.

„Oczywiście, jeśli strony są bardzo głęboko przekonane o braku konstytucyjności mogą skorzystać z możliwości, po przejściu drogi przez Naczelny Sąd Administracyjny, złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Wtorkowe orzeczenie tej drogi im nie zamyka” – zaznaczyła sędzia.

Jednak – jak powiedziała – w ocenie sądu „fakt, że zostało umorzone postępowanie przez komisję jest jedynie przyczynkiem do tego, by rozpatrzyć sprawy (nieruchomości) merytorycznie”.

Zastępca przewodniczącego komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta po wtorkowych wyrokach WSA ocenił na twitterze, że to kolejne wygrane komisji przed WSA. „Sprawy wpadkowe związane z umorzeniem części spraw po wejściu w życie nowelizacji, natomiast kolejny raz zostało potwierdzone prawidłowe umiejscowienie komisji w polskim porządku prawnym” – zaznaczył odnosząc się do tych wyroków.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *