Notariusz może zamknąć kancelarię, ale jeśli działa, nie może odmówić osobie zakażonej

&lt![CDATA[

Tymczasem z najnowszej opinii Polskiego Instytutu Notarialnego wynika, że prawa do dokonywania czynności notarialnych nie może być pozbawiona nie tylko osoba, co do której istnieje ryzyko, że jest nosicielem wirusa, ale nawet ta zakażona koronawirusem.

– Jest to jednak możliwe jedynie po odpowiednim zabezpieczeniu notariusza oraz jego współpracowników, pozwalającym zminimalizować prawdopodobieństwo zakażenia. Dlatego konieczne jest poinformowanie rejenta za pomocą środków porozumiewania się na odległość o potrzebie dokonania czynności notarialnej – czytamy w opinii.

Przypomina, że w przypadku obecności osoby zakażonej w kancelarii notarialnej sanepid może w drodze decyzji wprowadzić zakaz wstępu do pomieszczeń skażonych oraz nakazać przeprowadzenie dekontaminacji pomieszczeń i przedmiotów. Decyzjom tym nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.

Specyfika pracy notariuszy sprawia, że większości czynności nie można przeprowadzić na odległość. Bezpośredni kontakt jest konieczny dla stwierdzenia tożsamości stron oraz złożenia podpisu pod dokumentem w obecności notariusza.

Ogłoszenie stanu zagrożenia epidemicznego na obszarze całego kraju spowodowało niepewność notariuszy co do możliwości ograniczenia funkcjonowania kancelarii w celu zapobieżenia ryzyku rozprzestrzeniania pandemii. Zgodnie bowiem z art. 20 par. 1 ustawy – Prawo o notariacie (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 540 ze zm.) kancelarie powinny być czynne w dniach powszednich co najmniej przez sześć godzin.

Zgodnie ze stanowiskiem Krajowej Rady Notarialnej (KRN) wymóg ten w obecnej sytuacji może ulec pewnym modyfikacjom i nie będzie to stanowiło uchybienia obowiązkom notariusza. Krótsze godziny funkcjonowania lub nawet czasowe zamknięcie kancelarii jest możliwe z uwagi na stan zdrowia i sytuację rodzinną notariusza, sytuację organizacyjną kancelarii (np. brak pracowników administracyjnych i utrudnienia związane z dostępem do lokalu), poczucie zagrożenia epidemicznego rejenta czy też z uwagi na inne ważne okoliczności związane z zagrożeniem epidemicznym (w tym nakazy i rekomendacje organów inspekcji sanitarnych lub innych).

Nie oznacza to jednak, że KRN rekomenduje zamykanie lub ograniczenie działalności kancelarii.

– Decyzje w tej sprawie mogą podejmować́ w sposób samodzielny i suwerenny poszczególni notariusze, przy pełnej świadomości ich skutków ekonomicznych oraz przy konieczności zapewnienia dostępu do czynności notarialnych o charakterze niezbędnym, zwłaszcza w sprawach niecierpiących zwłoki – zaznacza Mariusz Białecki, prezes KRN.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *