SN: Publicysta Jaś Kapela miał prawo wykonać hymn Polski ze zmienionymi słowami

&lt![CDATA[

W 2015 r. w filmie zatytułowanym „Mazurek Kapeli – Polacy witają uchodźców!” Kapela wspólnie z trzema innymi osobami wykonał hymn Polski ze zmienionymi przez siebie słowami w sposób, który zachęcał do przyjmowania uchodźców. Zmieniony został m.in. refren, który w wykonaniu Kapeli brzmiał: „Marsz, marsz, uchodźcy / Z ziemi włoskiej do Polski”. Nagranie zostało opublikowane w serwisie Youtube.

Sąd Rejonowy w Wołominie w 2016 r. uznał Kapelę winnym tego, że naruszył przepisy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej i zasądził wobec niego 1000 zł grzywny. W ocenie sądu, modyfikacja oryginalnego tekstu hymnu, a następnie jego wykonanie ze zmienionym tekstem oraz upublicznienie tego wykonania nie może być uznane za otoczenie tego symbolu narodowego wymaganą prawem czcią i szacunkiem.

Od tego wyroku wniesiono apelację, jednak Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w lutym 2018 r. utrzymał go, uznając, że deformowanie słów hymnu wypełnia znamiona art. 49 par. 2 Kodeksu wykroczeń. Kasację do Sądu Najwyższego złożył Rzecznik Praw Obywatelskich, argumentując, że działanie Kapeli było pozbawione cech społecznej szkodliwości.

Do tej argumentacji przychylił się w poniedziałek sąd. Sędzia Tomasz Artymiuk podkreślał, że w swojej kasacji RPO trafnie odwołał się do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które wskazuje, że swoboda wypowiedzi pojmowana jest bardzo szeroko, w niektórych sytuacjach obejmując również wypowiedzi uznawane za bardzo obraźliwe.

Sąd podkreślił przy tym, że Kapela dodał do hymnu „pewne słowa, nie zmieniające w zasadzie charakteru tego utworu, jakim jest podkreślanie otwartości narodu polskiego na chociażby uchodźców w odniesieniu do tego, co naród polski w przeszłości przeżywał”. „Problem uchodźców jest na pewno istotnym problemem i w związku z tym jest to taka tematyka, która wymaga nagłaśniania i nie znajdujemy w sposobie, który został zaprezentowany przez Jana Kapelę, niczego nagannego” – ocenił sąd.

Sąd Najwyższy uznał jednocześnie, że cel, który przyświecał autorowi, „jak najbardziej zasługuje na aprobatę”, a jego działanie pozbawione było cech społecznej szkodliwości.

W kasacji RPO powoływał się m.in. na art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, wskazując, że wszystkie ewentualne ograniczenia wolności wyrażania poglądów mogą być ustanawiane i wprowadzane tylko i wyłącznie wtedy, gdy są konieczne. Podkreślał też, że zakres dopuszczalnej ingerencji w wolność słowa zależy od rodzaju wypowiedzi.

„W ocenie Rzecznika, przyjęta przez Sąd Okręgowy wykładnia wykroczenia stypizowanego w art. 49 par. 2 k.w. wskazująca, że każde deformowanie słów hymnu jest naruszeniem przepisów ustawy i statuuje wykroczenie, a regulacje tej ustawy zakazują każdego przetwarzania hymnu RP niezależnie od formy i celu, jest nietrafna” – podkreślił RPO.

Jego zdaniem przyjęcie takiej wykładni z jednej strony „całkowicie pomija konieczność badania społecznej szkodliwości czynu i winy sprawcy, a z drugiej stanowiłoby nieproporcjonalną ingerencję w swobodę wypowiedzi i wolność artystyczną”.

„Niewykluczone, że część społeczeństwa mogłaby być oburzona każdym wykonaniem hymnu sprzecznym z załącznikiem do ustawy. Niemniej, swoboda wypowiedzi nie ogranicza się do informacji i poglądów, które są odbierane przychylnie przez wszystkich, czy uważane za neutralne przez każdą jednostkę, lecz odnosi się także do takiej ekspresji, która może oburzać, razić czy niepokoić część społeczeństwa” – czytamy w kasacji.

]]
Więcej informacji

Prawo budowlane w Polsce

Prawo budowlane – najważniejsza polska ustawa z zakresu projektowania, budowy, nadzoru, utrzymania i rozbiórki obiektów budowlanych oraz zasad działania organów administracji publicznej w tym zakresie.

Ustawa reguluje także sprawy związane z:

  • ochroną środowiska podczas działań związanych z wykonywaniem rozbiórek, wznoszenia nowych obiektów i ich utrzymania
  • miejscem realizacji inwestycji i sposobem uzyskiwania pozwolenia na budowę oraz rozbiórkę, a także określeniem rodzajów robót budowlanych i budów niewymagających pozwolenia na budowę
  • oddawania obiektów budowlanych do użytkowania
  • prowadzeniem działalności zawodowej osób związanych z budownictwem (uprawnień do wykonywania samodzielnych funkcji w budownictwie, tzw. uprawnienia budowlane) i ich odpowiedzialnością karną i zawodową
  • prawami i obowiązkami uczestników procesu budowlanego
  • postępowaniem w wypadku katastrofy budowlanej.

Pierwszy akt prawny, w którym można dopatrywać się odpowiednika obecnej ustawy Prawo budowlane, powstał 16 lutego 1928 roku. Było to rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o „prawie budowlanym i zabudowaniu osiedli”. Przepis ten był bardzo obszerny, liczył aż 422 artykuły i jako rozporządzenie wydany został z mocą ustawy (wg przedwojennych uregulowań prawnych zawierał artykuły). Tak duża liczba umieszczonych w nim artykułów absolutnie nie oznacza jednak, że był on bardziej złożony i skomplikowany od obecnych przepisów. Jego objętość wynikała wyłącznie z prostego faktu, że obszar kodyfikacji w nim zawartej był bez porównania szerszy niż w obecnej ustawie Prawo budowlane. Oprócz dzisiejszych kwestii wchodzących w sferę zainteresowania Prawa budowlanego znalazły w nim miejsce liczne zagadnienia z zakresu dzisiejszej ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ochrony przeciwpożarowej, prawa cywilnego, ustawy o drogach publicznych, prawa lokalowego czy wreszcie dzisiejszych przepisów techniczno -budowlanych dla części obiektów budowlanych.

Ostatni przedwojenny tekst jednolity rozporządzenia z 1928 roku ukazał się w Dzienniku Ustaw nr 34 z 17 kwietnia 1939 roku pod pozycją 216.

Dowodem uniwersalności przedwojennego prawa budowlanego może być fakt, że zostało ono zastąpione przez nowe przepisy dopiero po ponad 33 latach, 13 sierpnia 1961 roku, kiedy to jego miejsce zajęła ustawa Prawo budowlane z 31 stycznia 1961 roku, opublikowana w Dzienniku Ustaw nr 7 z 1961 roku pod pozycją 46.

Ówczesna, pierwsza polska powojenna ustawa budowlana, była już znacznie odchudzona, liczyła zaledwie 96 artykułów i przetrwała jako akt obowiązującego prawa przez kolejnych blisko 14 lat, aż do l marca 1975 roku. O jej precyzji i jednoznaczności oraz adekwatności w opisie procesu budowlanego rzeczywistości lat 60-tych może świadczyć fakt, że w okresie wspomnianych 14 lat dokonano zaledwie dwóch niewielkich nowelizacji jej pierwotnego tekstu.

Od l marca 1975 roku weszła wżycie kolejna, nowa ustawa Prawo budowlane. Jej wprowadzenie związane było z przeżywanym w tym okresie znacznym ożywieniem gospodarczym, związanym z chwytliwym hasłem „budowy drugiej Polski”, w sposób szczególnie duży przekładającym się na skalę rozpoczynanych i prowadzonych wówczas inwestycji budowlanych.

Ustawa ta zawierała tylko 71 artykułów, a ważniejsze zmiany to likwidacja funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego (na całe 6 lat, aż do roku 1981, kiedy to w jednej z kolejnych nowelizacji inspektor nadzoru wrócił do tekstu ustawy), zniesienie wymogu zdawania egzaminu przy nabywaniu uprawnień budowlanych, zwanych wówczas „stwierdzeniem posiadania przygotowania zawodowego do pełnienia samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie”, itd.

Transformacja ustrojowa początku lat 90-tych wymusiła rozpoczęcie prac nad całkiem nowym prawem budowlanym. Liczne rządowe, resortowe i środowiskowe projekty nowej budowlanej ustawy zasadniczej zostały scalone w 1993 roku w jeden rządowy projekt nowej ustawy i ostatecznie w dniu 7 lipca 1994 roku Sejm przyjął nową ustawę Prawo budowlane, z datą jej wejścia w życie określoną na l stycznia 1995 roku.

Formalnie obowiązuje ona do dnia dzisiejszego, z tym, że ilość nowelizacji, jakim podlegał jej tekst w ciągu 17 lat od momentu wprowadzenia powoduje, że już tylko w bardzo małym stopniu obecne jej zapisy przypominają te, z którymi mieliśmy do czynienia na początku roku 1995.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *